***
Tłumy oblężały wejście do szkoły. Anka już wiedziała z jakiego powodu. Ominęła te rozszalałe nastolatki. Nie miała najmniejszej ochoty wysłuchiwać jaki to ten wokalista jest słodki, przystojny i przemiły, a tym bardziej nie wyobrażała sobie, by miała go spotkać. Tylko ona i jeszcze kilka osób przekonało się kim naprawdę jest. Jednak nie uniknione było widywanie się z nim skoro (na jej nieszczęście) mieli chodzić do tej samej klasy.
To co się między nimi zdarzyło, ciągle miała ten obraz w głowie - kiedy w patrzona w niego, zgadzając się na wszystko co powiedział, wylądowała w szpitalu połamana. Mieli wypadek na motorze, z jego winy, za szybko jechał. Chciał się popisać umiejętnościami co się źle skonczyło. Nawet nie raczył się zjawić po całym zajściu i przeprosić. Przysłał tylko swojego prawnika, by wypłacił jej i rodzicom odszkodowanie. Właśnie wtedy zaczęła się jej nienawiść do chłopaka. Cóż, powinna to już dawno zostawić za sobą, niestety jego obecność widoczna w każdej sekundzie pobytu w szkole, odnawia ranę. Nie tą na ciele lecz w jej sercu i umyśle.
*Dzwonek na lekcje*
" Luiza i Magda
Kornelia i Maciek
Tomek i Adam
Justyna i Kam...
- Justyno! Proszę nie tym tonem! Anna jest w parze z... zaraz sprawdzę - poirytowany nauczyciel przewrócił kartkę na drugą stronę - jest z Damianem.
- Jak to? Każdy tylko nie on! - tym razem odezwała się Anka ze złością na twarzy.
- Przykro mi dziewczyny tak ustaliłem. Radzę się dostosować. Ocena jest na czerwono i od tego zależy wasza semestralna. A teraz dokończę czytanie i bez dyskusji , zrozumiano?
- Ale.. - znów próbowała coś wskurać Pestka
- BEZ DYSKUSJI! Jeszcze słowo a wylecisz z klasy - ponownie upomniał nauczyciel.
"... Justyna i Kamil
Katarzyna i Weronika
Maria i Szymon
Radosław i Zuzanna
Martyna i Adrian
Anna i Damian
Kinga i Aleksandra
Paulina i Karolina"
*Dzwonek na przerwę*
***
Nagle ktoś go sztuchnął w ramię. Był to Adrian, jego najlepszy przyjaciel, chodzili razem do klasy. Znali się od małego. Mówili sobie wszystko i znali się dosłownie na wylot. To on doradzał mu w sprawach dziewczyn i nie tylko.
- Słyszałeś z kim robisz projekt na biologię?
- Nie podoba mi się ten Twój uśmieszek Adi. Z kim? - gwiazdor podejrzliwym wzrokiem zmierzył kumpla.
- Z twoją BYŁĄ!
- Z Paulą? - zapytał, mając iskierkę nadzieji, że nie jest to ta była o której myśli.
- Chciałbyś. Niestety z Anią.
- Cholera. Przecież ona mnie nienawidzi. Po tym jak ją zostawiłem...
- A próbowałeś przeprosić?
- Dobrze się czujesz? Jakbym miał to zrobić? Człowieku one ze mną nie chce gadać. W sumie jej się nie dziwię, ale kurde jak my będziemy robić ten projekt?
- Przecież wiesz, że ona jest piątkowym uczniem - zaczął Adrian.
- Noo i..? - z ciekawością zapytał Damian.
- .. i projekt też będzie chciała zaliczyć na 5, więc będzie musiała z tobą gadać bo inaczej dostanie kape. Chyba że zrobi to sama. Wtedy będzie niewesoło.
- Wolałbym gdyby prawdą okazała się ta lepsza wersja. Zaraz dzwonek na lekcje. Muszę z nią pogadać. Pomożesz mi trochę?
- Jasne. W końcu od czego ma się przyjaciół.
Chłopcy podali sobie ręce i poszli w stronę klasy. Damian zamierzał po zajęciach porozmawiać z Anią. Miał cichą nadzieję, że jednak uda mu się ją przeprosić i znów będą mogli normalnie gadać a nawet pracować nad zadaniem jakie im przydzielił facet od biologii. Za to Adrianowi przypadło odciągnąć Pestkę, która mogłaby podburzyć dziewczynę przeciwko nim, a tutaj liczyła się delikatność i przede wszystkim opanowanie.
***